W piątek została podjęta decyzja o zamknięciu dla mieszkańców między innymi miejskich lasów. Na dzisiejszej konferencji prasowej odniósł się do tego prezydent Poznania. Jacek Jaśkowiak poinformował, że decyzja ta została podjęta bez jego wiedzy i zgody. Podjęła ją zastępczyni prezydenta, Katarzyna Kierzek-Koperska. Prezydent jednocześnie przeprosił za takie zachowanie.
Jacek Jaśkowiak mógł odwołać zakaz, ale nie chciał tego robić, by nie wysyłać do mieszkańców sprzecznych komunikatów.
Pewne rzeczy wymagają też pewnej formy. Takie działania, bez żadnego trybu są absolutnie niedopuszczalne w urzędzie Poznania. Po półtora roku pracy oczekiwałbym od Pani Koperskiej elementarnej wiedzy na temat tego jak działa urząd (...) To absolutnie niedopuszczalnie by podejmować bez uzgodnienia, samodzielnie, decyzje które są wyłącznie w mojej kompetencji
komentował zamieszanie Jacek Jaśkowiak.
Polecany artykuł:
Prezydent zapowiedział też, że wyciągnie konsekwencje wobec swojej zastępczyni.
Jakieś konsekwencje wyciągnę, ale nie działam pochopnie - muszę się zastanowić. To bardzo trudny okres. Ja rozumiem, że teraz mogą komuś puścić nerwy i ktoś może popełnić błąd
dodał Jaśkowiak.