W tym roku prędzej niż zwykle rusza sezon kąpielowy w Poznaniu i okolicach. Najwcześniej, bo już od minionego weekendu - mimo prognozowanego deszczu - była szansa na popluskanie się w Owińskach. Woda, którą pobrał sanepid w tamtejszym Akwenie Tropikana, przeszła już badania - jest czysta. Ale uwaga, z powodu epidemii także sezon nad wodą – będzie dla poznaniaków inny niż zwykle.Za zmiany będzie odpowiedzialny organizator kąpielisk.
Organizator między innymi powinien uregulować liczbę osób, przebywających na terenie kąpieliska, tak aby na każdą osobę przypadały najmniej 4 metry kwadratowe powierzchni. Podczas kąpieli nie będzie obowiązywało zakrywanie ust i nosa - mówi Cyryla Staszewska, rzeczniczka poznańskiego sanepidu.
Ze zmianami będą się musieli oswoić nie tylko plażowicze. Dyżury ratowników wodnych też będą wyglądały inaczej.
Stanowiska pracy ratowników powinny być higieniczne i czyste. Będzie obowiązywała dezynfekcja pomieszczeń i sprzętu, każdorazowo po interwencji. Ratownicy powinni być zaopatrzeni w maseczki, płyny do dezynfekcji i rękawiczki jednorazowe.
Na kąpiel na Strzeszynku, w Kiekrzu, w Jeziorze Maltańskim i Rusałce trzeba będzie jeszcze poczekać do przyszłego czwartku.