Od czwartku niemal wszyscy żyjemy jednym tematem - atakiem wojsk rosyjskich na Ukrainę. Sytuacja jest dramatyczna. Bombardowane są miasta i ludność cywilna. Mnóstwo osób ucieka ze swoich domów, by ratować życie. Tłumnie ruszają w stronę Polski.
Skala pomocy, jaką zorganizowali poznaniacy w związku z wojną w Ukrainie, rozgrzewa serce. Marcin Lutomski z Muzeum Pyry ruszył do Przemyśla, by odebrać tam ukraińską rodzinę. Czekając na swoich gości, pomagał na miejscu - sortując dary, rozwożąc je pomiędzy punktami, a nawet wjeżdżając na teren Ukrainy, by dostarczyć paczki.
Ewa Stefanowicz rozmawiała z Marcinem Lutomskim z Muzeum Pyry, który był na granicy polsko-ukraińskiej. Posłuchajcie:
Polecany artykuł: