Ognisko w przeważającej części dotyczy jednej farmy drobiu
Powiatowy Lekarz Weterynarii w Poznaniu lek. wet. Grzegorz Wegiera przekazał PAP we wtorek, że "ognisko w przeważającej części dotyczy jednej fermy drobiu, administracyjnie w dwóch lokalizacjach".
Podejrzenie ogniska ptasiej grypy zostało zgłoszone w sobotę, wtedy też wydelegowani pracownicy zostali wysłani na miejsce, pobrali próby. Wyniki spływają jeszcze dziś, więc dopiero dzisiaj właściwie miałem wynik, na podstawie którego mogłem przyjąć, że jest ognisko, bo potwierdzono obecność wirusa - powiedział Powiatowy Lekarz Weterynarii w Poznaniu.
Zutylizowanych zostanie łącznie ok. 1 mln kur niosek
Dodał, że w związku z potwierdzeniem ogniska i w ramach zwalczania choroby, zutylizowanych zostanie łącznie ok. 1 mln kur niosek. „Wszystkie te czynności rozpoczną się jeszcze dzisiaj (…) to nie jest mała ferma, jest to dość duże przedsięwzięcie, więc te czynności muszą trochę potrwać” – poinformował rozmówca PAP.
Podkreślił, że „prowadzona była już także wycena (…), bo w tym przypadku trzeba było oszacować zarówno same ptaki, ale także oszacować jaja, które od momentu podejrzenia są zgromadzone. Trzeba pamiętać, że do momentu uśmiercenia ptaków, te jaja w liczbie ok. 1 mln pojawiają się codziennie, a to też trzeba zmagazynować do momentu podjęcia działań”.

Od początku roku na terenie Wielkopolski potwierdzono już niemal 30 ognisk. Jak powinni zachować się hodowcy?
Według informacji przekazanych PAP we wtorek przez Wojewódzkiego Inspektora Weterynaryjnego ds. zdrowia i ochrony zwierząt lek. wet. Tomasza Wielicha, od początku roku na terenie całej Wielkopolski potwierdzono już łącznie niemal 30 ognisk ptasiej grypy.
Ptasia grypa to choroba wirusowa, stwarzająca zagrożenie przede wszystkim dla ptaków - zarówno dzikich, wolnożyjących, jak i dla drobiu hodowanego. Hodowcom drobiu zaleca się zachowanie szczególnej ostrożności i stosowania odpowiednich środków bioasekuracji, minimalizujących ryzyko przeniesienia wirusa grypy ptaków, w tym m.in. zabezpieczenie paszy przed dostępem dzikich zwierząt, nie karmienie drobiu na zewnątrz budynków, w których zwierzęta są utrzymywane oraz stosowanie odzieży i obuwia ochronnego w gospodarstwie. Hodowcy powinni informować też odpowiednie osoby i instytucje: lekarza weterynarii prywatnej praktyki, urzędowego lekarza weterynarii, wójta, burmistrza lub prezydenta miasta o wszystkich podejrzeniach wystąpienia choroby zakaźnej drobiu w ich fermach.
Najbogatsze miasta woj. wielkopolskiego. Sprawdź!
Polecany artykuł: