Kradną katalizatory z samochodów w Poznaniu
O sprawie pierwszy poinformował portal epoznan.pl. Według informacji ich czytelnika, w nocy z poniedziałku na wtorek (z 13 na 14 marca) skradziono 5 katalizatorów z jednego parkingu na osiedlu Zodiak. Policja potwierdza otrzymanie zgłoszenia w tej sprawie. Dodaje też, że podobne zdarzenia miały w ostatnim czasie także miejsce w innych częściach Poznania - na Nowym Mieście, Grunwaldzie, czy Łazarzu.
Jak objawia się brak katalizatora w samochodzie?
- Na pewno usłyszymy głośny ryk układu wydechowego. Co nam oznajmi, że z samochodem jest coś nie tak. Może zapalić się też nam kontrolka "check engine", świadcząca o usterce silnika - powiedział nam Oskar Baranowski, właściciel jednego z poznańskich serwisów samochodowych. Brak katalizatora oznacza, że nie możemy poruszać się po drogach publicznych.
Jak zapobiegać kradzieży katalizatora?
- Z reguły odbywa się to na zasadzie gumówki. Podbiega kilka osób i trwa to 5 minut. Dlatego walka z tym staje się dość karkołomna. Jedynymi metodami jest strzeżony parking, lub własna posesja - dodał mechanik samochodowy Oskar Baranowski. Jak więc widać, bardzo trudno ustrzec się przed takim działaniem.