Kościół katolicki a Halloween. Czy katolik może brać udział w imprezie halloweenowej?
Ks. Główczyński zaznaczył, że odpowiedź na pytanie, czy katolik może brać udział w zabawach organizowanych z okazji Halloween nie jest prosta. - Z jednej strony obchodzenie Halloween w jego pierwotnej wersji bardzo mocno łączyło się z praktykami okultystycznymi. Obecnie dla wielu młodych ludzi jest to po prostu okazja do zabawy, przebierania się w śmieszne stroje i spotkań z przyjaciółmi. Młodzi podkreślają, że na tego typu zabawach nie dzieje się nic o charakterze duchowym - mówił.
Polecany artykuł:
Czego katolik powinien unikać podczas Halloween?
Zdaniem ks. Główczyńskiego do całej sprawy należy jednak podchodzić ostrożnie. - Tym, co mi osobiście daje do myślenia, są świadectwa egzorcystów, którzy twierdzą, że w ich posłudze wątek Halloween gdzieś się wciąż przewija. Najczęściej dlatego, że gdzieś w trakcie zabawy ktoś wpadnie na pomysł, by na imprezę zaprosić na przykład panią wróżącą z kart jako atrakcję wieczoru, a to już nie jest do pogodzenia z wiarą w Chrystusa i może mieć konsekwencje duchowe - ostrzegł.
Podkreślił, że jeśli w jakiejś szkole organizowane są bale czy dyskoteki z okazji Halloween, rodzice powinni przede wszystkim sprawdzić, co na takiej imprezie będzie się działo. - Jeżeli mamy pewność, że to będzie tylko przebieranie się za postaci z bajek i tańce, to w zasadzie nie widzę problemu - ocenił.
Alternatywy dla katolików wobec udziału w zabawach z okazji Halloween
Jednocześnie zaznaczył, że katolicy mogą też szukać alternatyw wobec udziału w zabawach z okazji Halloween. - Dobrym pomysłem są organizowane w parafiach bale i korowody świętych, podczas których dzieci przebierają się za swoich patronów, ulubionych świętych lub anioły. W ten sposób dajemy pozytywną alternatywę dla epatowania śmiercią, mrokiem i grozą. Zakazywanie, mówienie dzieciom, że nie wolno - to moim zdaniem odniesie odwrotny skutek - stwierdził.
Według ks. Główczyńskiego, popularność Halloween jest mocno związana z powszechną komercjalizacją wszystkich świąt. - Kiedy wchodzimy do sklepu w połowie października, to wszędzie królują wydrążone dynie i halloweenowe kostiumy. Dlatego warto szukać alternatyw, nawiązywać do tego, co przeżywamy w tym okresie w Kościele katolickim, czyli do uroczystości Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego - powiedział.
Dodał, że Halloween w ostatnich latach bardzo mocno zakorzeniło się w kulturze i w mediach, a propozycje alternatywne wciąż "są w powijakach".
Poinformował, że idąc tym tropem sam postanowił zorganizować wydarzenie, które może być alternatywą dla imprez w stylu Halloween. - Light Party będzie to impreza dla studentów i młodych pracujących, której motywem przewodnim będzie światło, jako przeciwwaga dla ciemności, która kojarzy się z Halloween. Dlatego chcemy, by uczestnicy ubrani byli na biało - wyjaśnił. Poinformował, że Light Party odbędzie się w sobotę, 28 października o godz. 20 w Ośrodku Kultury Forma w Warszawie.
Polecany artykuł:
Popularność Halloween
Anglosaskie Halloween, obchodzone 31 października, najbardziej popularne jest w USA, w Kanadzie i Wielkiej Brytanii. Tego dnia dzieci przebierają się za potwory, wampiry czy kościotrupy i chodzą wieczorem po udekorowanych specjalnie na tę okazję domach, prosząc o cukierki. Symbolem Halloween jest wydrążona w środku dynia z powycinanymi w skorupie otworami przypominającymi oczy, nos i przeważnie wyszczerbioną szczękę, z zapaloną w środku świeczką.
Skąd się wzięły halloweenowe zwyczaje? Bo na pewno nie ze Stanów Zjednoczonych!