Mała panda ruda z Nowego Zoo w Poznaniu, ma już imię. Pracownicy ogrodu zdradzili kilka szczegółów

Narodziny pandy rudej w poznańskim zoo poruszyło internautów

O narodzinach pandy rudej w ogrodzie zoologicznym, poinformowaliśmy Was na początku sierpnia. Wtedy zoo ogłosiło tę radosną nowinę. - Zanim wyjdziemy wspólnie na przestrzeń zewnętrzną minie pewnie jeszcze co najmniej miesiąc. Póki co możecie obejrzeć malucha na zdjęciach. Ma na nich: 4 dni, tydzień, no i siedem tygodni - napisano.

Nie było to zwyczajne wydarzenie w ogrodzie zoologicznym. Narodziny pandy rudej poruszyły pracowników zoo, ponieważ ten gatunek jest zagrożony wyginięciem. - To pierwsze narodziny pandki rudej w poznańskim Ogrodzie Zoologicznym od ponad dwudziestu lat. Maleństwo jest oczywiście piękne, dla mnie najpiękniejsze na świecie, ale każde narodziny pandek to małe święto. Dlaczego? Jesteśmy gatunkiem zagrożonym wyginięciem i nasza liczebność na wolności cały czas spada - napisano wtedy w mediach społecznościowych. 

Mała panda z Nowego Zoo. Pracownicy zdradzają więcej szczegółów

Z pewnością narodziny nowego mieszkańca zoo, wprawiło zespół pracowników ogrodu w ogromną radość, zwłaszcza, że gatunek ten jest zagrożony wyginięciem. Pierwszy raz małą pandę rudą, zobaczyliśmy na zdjęciach w mediach społecznościowych. Wtedy też dowiedzieliśmy się, że maleństwo nie ma imienia, ze względu to, że nie wiadomo było jeszcze... jakiej płci jest panda. 

Tym samym, jak doskonale pamiętacie, postanowiliśmy zapytać naszych Czytelników o zdanie, by pomóc Nowemu Zoo z wymyśleniem odpowiedniego imienia. Internauci podawali wiele propozycji uwzględniając dwie płci. 

"Mogę wam już z całą odpowiedzialnością ujawnić, że mam... Córkę!"

Jak wynika z treści najnowszego wpisu, mała panda ruda jest samicą. Ogród zoologiczny z ulicy Krańcowej poinformował o tym swoich obserwatorów, a także oficjalnie pochwalił się imieniem dla młodej pandy. 

- To znowu ja, Indira. Mogę wam już z całą odpowiedzialnością ujawnić, że mam... Córkę! Ma na imię Kumari, tak jak określane są młode samice waszego gatunku w Nepalu, które, jak wierzą Nepalczycy, są inkarnacjami bogini Taledżu - napisano.

Jak sami widzicie, nie jest to imię proponowane przez naszych Czytelników, ale pasuje do nowej mieszkanki zoo. Zobaczcie, najnowsze wideo z udziałem Kumari. 

Emu zamieszkały w poznańskim ZOO. Sprawdźcie naszą galerię: