Martwe zwierzęta w rowie
Do makabrycznego odkrycia na trasie Krucz-Wronki doszło w czwartek (23 lutego). Jeden z kierowców zauważył, że leżą tam wiadra, w których znajdowały się... martwe zwierzęta! Na ten moment nie wiadomo kiedy i w jakich okolicznościach się tam znalazły. Niestety, stan ich ciał nie pozwolił również na określenie, jakie były to dokładnie zwierzęta. Sprawą zajmuje się już policja. - Wczoraj około 14:00 otrzymaliśmy zgłoszenie o znalezieniu martwych zwierząt w rowie na trasie Krucz – Wronki. Na miejscu policjanci wykonywali czynności procesowe z udziałem technika kryminalistyki. Możemy potwierdzić, że na miejscu w jednym z wiader znaleziono szkielety zwierząt natomiast w drugim truchło zwierzęcia w znacznym stanie rozkładu - powiedziała nam Karolina Górzna–Kustra z czarnkowskiej policji.
Obecnie nie wiadomo kto je tam zostawił. Kluczowe będą również ustalenia biegłego z zakresu weterynarii, które pozwolą na ustalenie większej liczby szczegółów. Wyniki badań powinniśmy poznać w przyszłym tygodniu. Policjanci jednak proszą o kontakt osoby posiadające informacje w tej sprawie. - Jeśli ktoś z Państwa ma jakiekolwiek informacje, które mogłyby nam pomóc w ustaleniach co do okoliczności oraz danych sprawcy prosimy o ich przekazanie - apeluje Karolina Górzna - Kustra. Informacja można przekazać osobiście lub telefonicznie kontaktując się z dyżurnym czarnkowskiej komendy.