Uratowane bieliki

i

Autor: Pixabay/Screen goraslaska.poznan.lasy.gov.pl

Zwierzęta

Nadleśnictwo z Wielkopolski uratowało dwa młode bieliki. Potężne gniazdo runęło w dół

2024-06-20 14:28

O sprawie w mediach społecznościowych informuje Nadleśnictwo Góra Śląska. Podczas przeglądu zasiedlenia gniazd ptaków, okazało się, że jedno gniazdo spadło na ziemię, a wraz z nim dwa młode bieliki! Było niebezpiecznie. Jednak ta historia miała szczęśliwy finał.

Bliźniaki uratowane. Bieliki były w niebezpieczeństwie

Mogło być naprawdę groźnie! Potężne gniazdo runęło w dół, w środku były dwa młode bieliki. - Było to wieloletnie gniazdo bielików z dwoma pisklętami. Młode nie ucierpiały podczas upadku, ale groziło im niebezpieczeństwo ze strony drapieżników lub śmierć głodowa. Po oględzinach ich kondycji zdrowotnej można było przypuszczać, że gniazdo spadło kilka dni temu - informuje serwis goraslaska.poznan.lasy.gov.pl.

Było blisko... bieliki mogły zginąć

Portal Nadleśnictwo Góra Śląska przypomina, że dorosłe bieliki każdego roku wzmacniają konstrukcję swojego gniazda i rozbudowują je, co sprawia, że jest ono co raz cięższe. Nie dziwi więc fakt, że gniazdo, które spadło miało ok. 2 metrów wysokości, a gałąź na której było wsparte nie wytrzymała ciężaru i złamała się.

- Na szczęście p. Cezary Brodziak z Komitetu Ochrony Orłów, dokonujący corocznego przeglądu gniazd, zauważył siedzące na ziemi maluchy i zaopiekował się nimi - czytamy na portalu.

Młode ptaki przetrwały upadek. - Bliźniaki uratowane. Potężne, wieloletnie gniazdo bielików spadło na ziemię, a wraz z nim dwa młode bieliki. Maluchy nie ucierpiały podczas upadku, ale groziło im niebezpieczeństwo ze strony drapieżników lub śmierć głodowa. Pisklęta przewiezione zostały do ośrodka rehabilitacji zwierząt mieszczącego się przy Stacji Badawczej Polskiego Związku Łowieckiego w Czempiniu - czytamy w mediach społecznościowych nadleśnictwa.

Życzymy młodym bielikom wzlotów, a nie upadków.

Orłosęp w Poznaniu. Zobacz te memy:

M jak miłość. Puste gniazdo Budzyńskich. Stracą nie tylko Nadię, ale i Maćka