Nowe ustalenia ws. śmierci 15-letniego harcerza. Prokuratura zatrzymała dwie osoby
Rano informowaliśmy o tragicznym zdarzeniu, które miało miejsce nad Jeziorem Wuszno, w miejscowości Wilcze (powiat wolsztyński). Nastolatek stracił życie podczas wykonywania nocnej próby sprawnościowej w akwenie. Chłopiec zniknął pod wodą, mimo sprawnej akcji ratunkowej nie udało się go uratować. Znamy nowe ustalenia w tej sprawie. Prokuratura zatrzymała dwie osoby, przełożonego drużyny harcerskiej oraz ratownika medycznego. Sprawę komentuje dla nas policja.
Według wstępnych ustaleń podczas próby nastolatek był asekurowany przez opiekuna obozu i ratownika WOPR. Po utracie kontaktu z nastolatkiem ratownik miał skoczyć za nim do wody, natomiast opiekun zawiadomił służby o sytuacji - przekazała nam Katarzyna Kucharczak z wolsztyńskiej policji.
Sprawę komentuje Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej
W związku ze śmiercią nastolatka Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej zarządził miesięczną żałobę we wszystkich jednostkach Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. Związek zaleca na ten czas założenie na Krzyże Harcerskie czarnej krepy, a na sztandary żałobnych wstęg. ZHR złożył również kondolencję rodzinie i bliskim zmarłego druha. Sprawę komentuje dla nas rzecznik prasowy, Adam Paczyna.
Doszło do wypadku śmiertelnego na obozie w Wilcze, pod Wolsztynem. Jesteśmy obecnie skoncentrowani na pełnej współpracy ze służbami, w zakresie wyjaśniania okoliczności wypadku. Ze względu na to zdarzenie podjęliśmy również decyzję o zakończeniu obozu. Uczestnicy dzisiaj wrócą do domów. Koncentrujemy się także na zapewnieniu opieki psychologicznej uczestnikom obozu - powiedział dla nas Adam Paczyna, rzecznik ZHR.
Biegły sądowy: Ustawa z 2016 roku jasno mówi jakie trzeba spełnić warunki, żeby kolonia się odbyła
Do sprawy odniósł się również biegły sądowy do spraw turystyki Marek Kamieński. Zwrócił uwagę, że podstawowa kwestia dotyczy dopełnienia formalności związanych z organizacją takiego wyjazdu. Do tego jako doświadczony pływak zwraca uwagę jak trudne jest pływanie nocą. Programu takiego przedsięwzięcia musi być zaakceptowany przez kuratorium. Istotną sprawą jest też liczba ratowników przypadających na jeden zastęp harcerzy.
Pierwsze pytanie czy impreza była zgłoszona, czy kolonie były zgłoszone. Ustawa z 2016 roku jasno mówi, kto może i jakie musi spełnić warunki, żeby kolonia się odbyła, żeby było zgłoszone muszą być spełnione warunki. Pływanie na otwartych akwenach jest w ogóle trudne, pływając prawidłowo. Mamy głowę zanurzoną w wodzie. Pływanie nocą jest jeszcze trudniejsze. Tutaj pojawia się podstawowe pytanie. Czy młody człowiek, który wiedział, że może otrzeć się w nocy o wodorosty, to może budzić jeszcze dodatkowe elementy paniki - podkreśla dla nas biegły sądowy ds. turystyki Marek Kamieński.
