Pod koniec 2019 roku w Poznaniu wymieniono 150 wiat. W ostatnim czasie dostawiono kolejne 50. Pięćdziesiąta wiata pojawiła się na przystanku autobusowym Aleje Solidarności na ul. ks. Mieszka I. Jednak nie jest to koniec projektu.
Chcielibyśmy, by w całym 2020 roku przybyło ich co najmniej trzy razy tyle, czyli 150. Razem z inwestorem - Grupą MTP - umówiliśmy się jednak na próbę postawienia ich aż 200 w tym roku Robimy wszystko, by obecne uwarunkowania nie wpłynęły negatywnie na nasze plany i mieszkańcy Poznania mogli cieszyć się z kolejnych przyjaznych, bezpiecznych i nowoczesnych wiat przystankowych
mówi Marcin Gołek, wiceprezes zarządu Poznańskich Inwestycji Miejskich. W tym roku najwięcej nowych wiat pojawiło się na ul. Piątkowskiej, os. Pod Lipami i rondzie Solidarności - pięć w każdym z tych miejsc. Stawiane są w miejsce starych, ale też tam, gdzie jak dotąd nie było schronienia przed wiatrem i deszczem.
Konstrukcja jest wykonana z aluminium, szkła i drewna. Dach ma szerokość prawie dwóch metrów i chroni zarówno przed deszczem, jak i przed słońcem. Ściany wykonane ze szkła również spełniają swoje zadanie. Dodatkowo wiaty są wyposażone w drewniane ławki z oparciem.
Ponadto w ramach pilotażowego projektu osiem wiat się zazieleni. Możliwe będzie to za sprawą rozchodnika na dachach, czyli niewielkiej rośliny odpornej na różne warunki pogodowe. Pojawił się on już na przystanku przy ul. Małe Garbary.
Kolejne "zielone wiaty" mają pojawić się przy pl. Bernardyńskim (dwie), Rynku Łazarskim (cztery) i przy HCP.