Przez pandemię koronawirusa w wielu miejscach takich jak sklepy czy punkty usługowe zmieniły się zasady dotyczące bezpieczeństwa. Dotyczy to również aptek, których to pracownicy w tym okresie są wyjątkowo narażeni na zakażenie koronawirusem. W związku z tym w aptekach wprowadzono specjalne środki ostrożności. W wielu z nich na ternie Poznania sprzedaż odbywa się przez tak zwane okienko, czyli przez małe okno w drzwiach.
To rozwiązanie zazwyczaj jest u nas wykorzystywane podczas dyżurów nocnych. Jednak w obecnej sytuacji sprzedaż leków odbywa się u nas tylko w taki sposób. Jest to bezpieczniejsze zarówno dla nas jak i dla klientów. Sprzedaż idzie w miarę sprawnie, a klienci są bardzo wyrozumiali
powiedziała nam pracownica jednej z poznańskich aptek.
Jednak nie wszystkie apteki w Poznaniu są wyposażone w specjalne okienko, z którego można bezpiecznie sprzedawać leki. Co w takich sytuacjach? Wojewódzki Inspektorat Farmaceutyczny w Poznaniu rozesłał do aptek na terenie naszego miasta specjalne wytyczne. By zapewnić bezpieczeństwo pracownikom i klientom, właściciele aptek powinni między innymi zamontować szklane przesłony. W aptece powinna być również wyznaczona specjalna, 1,5-metrowa strefa, która oddziela pacjenta od farmaceuty. Oczywiście pracownicy aptek muszą być wyposażeni w odzież ochronną i specjalne środki do dezynfekcji.
Polecany artykuł:
ZOBACZ TAKŻE:
Jednocześnie farmaceuci apelują, by do aptek przychodzić tylko po najważniejsze leki, a nie na przykład po kremy przeciwzmarszczkowe. Proszą również, by w miarę możliwości płacić zbliżeniowo, kartą płatniczą lub telefonem. Przekazywanie gotówki z rąk do rąk zwiększa bowiem ryzyko zakażenia się koronawirusem.