11 LISTOPADA

Poznański Marsz Niepodległości 2023 przeszedł ulicami miasta [ZDJĘCIA]

2023-11-11 20:28

Ponad 800 osób wzięło udział w II Poznańskim Marszu Niepodległości. Manifestacja przeszła z Rynku Wildeckiego pod Teatr Wielki im. Stanisława Moniuszki. Tam miała miejsce drobna prowokacja, jednak organizatorzy wydarzenia i policja nie dopuściły do poważniejszych incydentów.

Marsz Niepodległości w Poznaniu. Nawoływanie do Polexitu na Wildzie

Do niemal samego końca zanosiło się na to, że w tym roku ulicami Poznaniu przejdą dwa osobne Marsze Niepodległości. Organizatorami jednego miała być Wiara Poznania wraz z Konfederacją Korony Polskiej Grzegorza Brauna, a drugiego - Nowa Nadzieja. Ostatecznie jednak połączono siły i II Poznański Marsz Niepodległości mógł w pełni nawiązać do wydarzenia sprzed roku.

Marsz rozpoczął się o godzinie 14:00 na Rynku Wildeckim. Tam miały miejsca przemówienia działaczy związanych z organizacjami odpowiedzialnymi za wydarzenie. Wśród wznoszonych haseł podnoszone było przede wszystkim to nawołujące do Polexitu, czyli jak najszybszego opuszczenia przez Polskę Unii Europejskiej. Oberwało się również WHO. Przed wyruszeniem na trasę przemarszu, odśpiewane zostały 4 zwrotki "Mazurka Dąbrowskiego".

II Poznański Marsz Niepodległości - trasa

Marsz ruszył ulicami Wildy. Uczestnicy, wśród nich rodziny z małymi dziećmi, przyozdobieni w biało-czerwone flagi, szaliki czy czapki, zachęcali poznaniaków zebranych na trasie manifestacji, by ci dołączyli do wydarzenia. - Chodźcie z nami, Polakami - skandowali. Delegacja złożyła kwiaty i zapalili znicze pod pomnikiem Powstańców Wielkopolskich. Dalej, z hasłami "Bóg, honor i Ojczyzna", "Cześć i chwała bohaterom", "Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę" czy "Nie islamska, nie laicka, tylko Polska katolicka", skręcili z ul. Wierzbięcice w ul. ks. Jakuba Wujka, by następnie aleją Króla Przemysła II dojść do ul. Matyi. Dalej, przez most Dworcowy, skręcili w Roosevelta, przeszli przez Kaponierę i przez most Teatralny weszli w ul. Fredry. Tam, przed Teatrem Wielkim, rozwiązano zgromadzenie.

Marsz Niepodległości w Poznaniu. Prowokacja przed Teatrem Wielkim

Marsz przebiegał bez zakłóceń. Potwierdzili nam to także przedstawiciele biura prasowego Wielkopolskiej Policji. Do jednego incydentu doszło jedynie na sam koniec, przy Teatrze Wielkim im. Stanisława Moniuszki. Kilkuosobowa grupa ustawiła się na schodach z napisem "No pasarán". To hasło bojowe antyfaszystów. Czekali na przyjście manifestujących. Ci już wcześniej podkreślali, że niesłusznie wyzywani są od faszystów, że są patriotami, że mają Polskę w swoich sercach.

Część uczestników Marszu Niepodległości podniosło okrzyki "Zakaz pedałowania" oraz "Śmierć wrogom Ojczyzny!". Organizatorzy wydarzenia apelowali o spokój, o nieuleganie prowokacji. Kordon policji ustawił się pomiędzy dwoma grupami, nie dopuszczając do zaognienia sytuacji. Osoby stojące za transparentem "No pasarán" krzyczeli "Poznań wolny od faszyzmu".

Uczestnicy marszu ponownie odśpiewali cztery zwrotki hymnu Polski oraz "Rotę". Przy "Mazurku Dąbrowskiego" odpalone zostały pierwsze tego dnia race.

Poznański Marsz Niepodległości - frekwencja. Organizatorzy marszu podziękowali Jackowi Jaśkowiakowi

- W kulminacyjnym momencie w wydarzeniu brało udział ok. 800 osób - przekazał nam nadkom. Maciej Święcichowski z Wielkopolskiej Policji.

W mowie końcowej Jacek Olszewski, organizator II Poznańskiego Marszu Niepodległości, podziękował prezydentowi Poznania Jackowi Jaśkowiakowi. To podzieliło uczestników wydarzenia - część zaczęła klaskać, inni buczeli, pojawiły się także gwizdy. Olszewski zaznaczył, że w takim razie dziękuję we własnym imieniu. - Za to, że nam nie przeszkadzał. Że nie robił nam pod górkę, jak Trzaskowski robi w Warszawie. Dzięki temu nasze wydarzenie może się rozwijać - zaznaczył.