Zielone torowisko na ulicy 28 Czerwca 1956 w Poznaniu
Po ostatnim remoncie ulicy i przebudowie torowiska, na ulicy 28 Czerwca 1956 pojawiło się tzw. zielone torowisko, czyli tory, wokół których rośnie trawa. Okoliczni mieszkańcy od razu uznali to za absurd.
"Trawnik ma cenę jak w Dubaju" - oceniają internauci
Po tym, jak pierwsze osoby zobaczyły separatory na ulicach, ruszyła lawina komentarzy. Popularny profil facebookowy Poznański Trójkąt Bermudzki zamieszczając zdjęcie separatorów skomentował to w wymowny sposób: O, no i w końcu ten trawnik ma cenę jak w Dubaju.
Wymowne komentarze internautów
Pod zamieszczonym postem pojawiają się komentarze typu: Zapora nie do przejechania, A to słupków nie będzie?, Jak zrobić miejsce karetce pogotowia czy straży pożarnej przez te "blokady"? - dopytują internauci. Taniej było gwoździe rozsypać, Ja bym zasieki zrobił - komentują inni.
Skąd pomysł na separatory przy torowisku?
- Na łuku ul. 28 Czerwca 1956 r. zdarzają się jednak sytuacje, w których - mimo odpowiedniej szerokości jezdni - pojazdy wjeżdżają na zielone torowisko i niszczą je. Aby nie dochodziło do takich przypadków, zapadła decyzja o wprowadzeniu separatorów oddzielających jezdnię od torowiska na wspomnianym łuku. Mają one powstrzymać kierowców przed wjazdem na trawę - pisała w komunikacie spółka Poznańskie Inwestycje Miejskie tuż przed montażem separatorów, który miał miejsce w nocy z 13 na 14 lutego.