Zalane mieszkania, ulice, a nawet lotnisko
120 interwencji w samym Poznaniu tak wygląda bilans strażaków po wczorajszych ulewach. Głównie wyjazdy dotyczyły lokalnych podtopień i zalań.
- Aż 96 z nich stanowiły miejscowe zagrożenia, które głównie związane były z wczorajszymi anomaliami pogodowymi. Cztery interwencje to pożary, w tym jeden z nich miał powstać w wyniku wyładowania atmosferycznego - mówi Marcin Tecław z komendy miejskiej państwowej straży pożarnej.
Poznań został zalany?
Zalany był również między innymi port lotniczy Ławica, gdzie strażacy walczyli z żywiołem do 23:00
- Tam woda wdzierała się do części piwnicznej zlokalizowanej pod terminalem drugim, a także do kanałów technicznych, ale udało nam się opanować sytuację do końca dnia - dodaje Tecław.
IMGW dwukrotnie zmieniało stopień zagrożenia, finalnie osiągając najwyższy trzeci. Najwięcej zgłoszeń było z Poznania i powiatów poznańskiego, konińskiego oraz ostrowskiego. Strażacy wyjeżdżali do zalanych mieszkań i ulic, lokalnych podtopień oraz do usuwania skutków silnego wiatru.
Najgorzej sytuacja wyglądała w Kościelnej Wsi pod Kaliszem, gdzie wodę wypompowywało kilkanaście zastępów straży pożarnej.
Orłosęp w Poznaniu. Zobacz te memy: