Trasa S5. Nowa droga, która połączyła między innymi Poznań z Wrocławiem. Codziennie przejeżdżają nią tysiące samochodów osobowych i ciężarowych. Nigdy nie powinien znaleźć się tam ciągnik rolniczy z przyczepą. Informują o tym policjanci z Kościana.
Przed zjazdem na Kobylniki mundurowi zatrzymali do kontroli 22-letniego mieszkańca woj. podkarpackiego kierującego ciągnikiem rolniczym z przyczepą. Policjanci skierowali zestaw na zjazd z „eski” zabezpieczając ruch na ten czas. Kierowca tłumaczył policjantom, że tak go poprowadziła nawigacja i jechał pasem awaryjnym. Ursus z przyczepą został kupiony w okolicy. Miał trafić do firmy transportowej mieszczącej się na terenie naszego powiatu i dalej w drogę do miejsca docelowego w województwie podkarpackim. Kierujący zestawem został ukarany mandatem karnym
informują mundurowi.
Policjanci jednocześnie przypominają, że na drodze ekspresowej nie mogą pojawiać się takie maszyny. Nie można tam również spacerować, jeździć rowerem, pojazdem wolnobieżnym czy zaprzęgiem konnym. Stwarza to bowiem ogromne niebezpieczeństwo dla wszystkich użytkowników drogi.