Koniec pokoju na Świecie?
Dość pesymistyczną wizję świata ma prezydent Serbii. - W ciągu najbliższych kilku miesięcy będziemy musieli mierzyć się z najgorszą sytuacją na świecie od zakończenia II wojny światowej - powiedział Aleksandar Vuczić. - Punktów zapalnych jest wiele, a dopóki sprawa nie dotyczy ich samych, wielkie mocarstwa punkty te ignorują - dodał prezydent Serbii.
Znów gorąco w bałkańskim kotle?
Niespełna 30 lat temu mieliśmy jeszcze do czynienia z pełnoskalową wojną na Bałkanach i sytuacja miała się unormować. Jednak południowosłowiańskie zapędy dominacji u Serbów nie ustają. Serbia nadal uważa Kosowo za swoje terytorium, a prezydent autonomicznej Republiki Serbskiej należącej do Bośni i Hercegowiny mówi o rozpadzie tego państwa.
Co dalej z Bałkanami?
Serbii chodzi o decyzje Rady Europy i Organizacji Narodów Zjednoczonych. Pierwsza we wtorek, 16 kwietnia ma decydować o członkostwie Kosowa w radzie. Tę byłą jugosławiańską republikę uznaje około stu państw, w tym większość krajów UE i NATO. W dodatku w ONZ ma być głosowana rezolucja w sprawie ludobójstwa w Srebrenicy.