Według pierwszych informacji zgłoszenie, jakie w niedzielę (27 listopada) po południu wpłynęło do służb ratunkowych, dotyczyło wybuchu pieca. Na miejscu ujawnione zostały zwłoki mężczyzny. Jak poinformował w niedzielę PAP oficer prasowy gnieźnieńskiej straży pożarnej mł. bryg. Jarosław Łagutoczkin trwa wyjaśnianie okoliczności jego śmierci. Niewykluczone, że przy dokładaniu do pieca zaczęło się palić na nim ubranie. Próbę gaszenia podjął brat mężczyzny.
Służby pracowały na miejscu przez wiele godzin. Dokładne okoliczności tragedii wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratora.