Kawiarnia Kociak powróciła i jest hitem w Poznaniu

i

Autor: Szymon Miś Kawiarnia Kociak powróciła i jest hitem w Poznaniu

Gastronomia

„Panie Adrianie, zdjął Pan szyld Rogala - zrobiliśmy Panu nowy!” Właściciel Kociaka otrzymał wyjątkowy prezent

2025-02-04 14:08

Wielokrotnie pisaliśmy o pomysłach i inwestycjach właścicieli kawiarni "Kociak". Mieszkańcy cały czas śledzą wszystkie inicjatywy tych restauratorów. Pamiętacie logo rogala, które tylko przez kilka dni można było oglądać na domkach budniczych? Najnowszy post "Kociaka" jest odwołaniem do tamtego "skandalu". Więcej szczegółów znajdziecie w poniższym artykule.

We wrześniu minionego roku właściciel "Kociaka" - pan Adrian Mieszała - przygotowywał się do otwarcia nowego lokalu. Tym razem kawiarnia, serwująca tylko tradycyjne rogale świętomarcińskie, znajduje się na Starym Rynku. Jednym z ostatnich etapów, miało być zamontowanie szyldu. W tym przypadku, co innego mogłoby się pojawić nad lokalem, jeśli nie przysmak z Poznania? Właśnie przez tego rogala, rozpętała się burza w sieci. 

Burza o szyld z rogalem świętomarcińskim

O brązowym rogalu i reakcji internautów na ten szyld informowaliśmy Was we wrześniu 2024 roku. Poznaniacy byli zdegustowani nowym "rogalem". Wydawałoby się, że dobrym pomysłem będzie zamontowanie symbolu tradycyjnego wypieku nad wejściem do lokalu, który będzie serwował rogale świętomarcińskie.

Tak wyglądał rogal na Starym Rynku - pierwsza wersja szyldu:

Rogal na Starym Rynku

i

Autor: Pixabay/Screen Poznaniator

"Brązowy rogal" był kością niezgody...

Co mogłoby pójść niezgodnie z planem? Okazuje się, że internauci mieli pewne obawy związane z nową "ozdobą" na domkach budniczych.

Tak jak szanuję właściciela "Kociaka" za reanimację poznańskiej legendy na Marcinie oraz za ambicje i chęć rozwoju (oby firmie wszystko szło jak najlepiej) to jednak chyba ktoś, czegoś do końca nie przemyślał w temacie nowego lokalu na Starym Rynku. No, nie wygląda to dobrze. Prawdę mówiąc, skojarzenie jest jedno... I, co gorsza to jest po prostu pomalowane na "brąz - metalic" więc jedyna patyna jak się tam pojawi to będzie ta w wykonaniu gołębi... - napisał internauta na grupie "Gdzieś w Poznaniu".

Potem było już tylko gorzej. Komentujący byli bezlitośni w stosunku do nowej "rzeźby":

- Gołębie dołożą kolor lukru i będzie gitara

- No cóż 😊o gustach się nie dyskutuje, a faktycznie wygląda to dziwnie 😉

- Od kiedy rogal jest taki ciemny? Coś poszło nie tak ...🤦🏾

- Prawdopodobnie projekt jest z tej samej pracowni co zielone logo P 😜

- Heh, ja bym tam widział jakiś kontur rogala w kolorze ciemnego drewna i byłoby git 10/10. 😃

- Dziki lagun 🤣

- Niezły klocek 💩

Dlatego pan Adrian zdecydował się zdjąć "pechowy" szyld. Jednocześnie opublikował post:

Dzieci przygotowały nowego rogala

Z pewnością restaurator stara się zapomnieć o tamtym incydencie, ale po najnowszym wpisie widać, że ma do tego dystans. Właściciel "Kociaka" opublikował zdjęcie z grupą dzieci, które podarowały panu Adrianowi nową wersję poznańskiego wypieku. - „Panie Adrianie, zdjął Pan szyld Rogala - zrobiliśmy Panu nowy!” - napisał. 

Takie gesty ogromnie cieszą! Dziękuję Pani Basi z Dom Kultury "Stokrotka", Przewodnik Adzie Poznań z buta oraz wszystkim Dzieciakom! - dodał restaurator.

Co sądzicie o nowym rogalu?

Ten szyld zastąpił "brązowego rogala":